Zauważyłam, że
moje dzieci w czasie deszczu są bardziej senne i marudne, a w słoneczną pogodę
tryskają energią. Słońce działa na nas antydepresyjnie i pobudza do działania. Z
utęsknieniem czekam na słońce. Chcę nabrać sił i optymizmu, by
wystarczyło mi ich na cały rok. Światło słoneczne wspomaga wydzielanie w
organizmie hormonu szczęścia: serotoniny. Spacerując w słoneczny dzień
wspomagamy naszą przemianę materii, zwiększamy odporność organizmu na zakażenia,
choroby i alergie. Warto wiedzieć, że promienie słońca są najważniejszym, trudnym
do zastąpienia źródłem witaminy D. Czy Wy też lubicie słoneczną pogodę? Jeśli
tak to życzę Wam w tym roku sporo kąpieli słonecznych. Pamiętajmy oczywiście o
umiarze i rozsądku :)
wtorek, 25 czerwca 2013
Czekamy na... SŁOŃCE
Lato w tym
roku jest wyjątkowo monotematyczne. Deszcz, deszcz, deszcz… Zachmurzone niebo,
krople wody lejące się z nieba, szaro, buro i ponuro. Taki widok nie napawa mnie
optymizmem. Lubię słońce czy to zimą, wiosną, latem, czy jesienią. Gdy świeci słońce czuję, że żyję. Mam lepszy
humor, zwiększoną energię do życia. Kiedy widzę niebieskie, bezchmurne niebo, od razu
zapala mi się lampka „Full energy” i mam ochotę góry przenosić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie jest tak że jak mam wolne to pada deszcz a jak muszę iść do pracy to piękne słońce za oknem :-( dziś akurat mam ten drugi wariant :-(
OdpowiedzUsuńOj stanowczo uwielbiam słoneczko!
OdpowiedzUsuńCzasem warto spojrzeć w niebo, idzie stamtąd mega porcja energii!