niedziela, 30 grudnia 2012

Atak grypy!

I stało się... Do tej pory nie wiedziałam co to znaczy mieć przeziębione dziecko. Mój starszy 2,5 roczny synek nigdy nie chorował. Karmiłam go 17 miesięcy piersią i był zdrowy jak ryba. Niestety nic nie trwa wiecznie. Starszak już nie jest na cycku, a 2,5 miesięczniak jest cycoholikiem i mimo to wszystkich nas rozłożyło. Być może młodszy syn ma inną odporność, albo ten paskudny wirus jest tak silny, że atakuje każdego. Podobno w Polsce panuje teraz epidemia grypy. Rzeczywiście, cała przychodnia jest pełna, a chorych dzieci multum. U nas zaczęło się od silnego bólu gardła, a teraz jesteśmy wszyscy mocno zakatarzeni. Jako mama karmiąca nie mogę sobie pozwlić na każdy lek. Na ból gardła polecono mi Tantum verde, a na katar wystarczyły chusteczki. Na szczęście dzieci nie mają gorączki i z każdym dniem jest lepiej. Pediatra zalecił kupić dla starszego syna krople do nosa Euphorbium compositum, na ból gardła Hascosept. Młodziak ma dostawać zwiększoną dawkę cycucha i mam mu dokładnie oczyszczać nosek. No właśnie...czyszczenie noska... Moje dzieci tego nie znoszą.  Jestem zaopatrzona w dwa aspiratory do nosa Nose Frida, ale szukam czegoś skuteczniejszego. Czym czyścicie noski Waszych dzieci? Co według Was jest godne polecenia?


sobota, 29 grudnia 2012

Czas zacząć...

Witajcie.
Jestem  Piokaja - mama dwóch fantastycznych chłopców. Starszy syn ma 2,5 roku, a młodszy zaledwie 2,5 miesiąca. Jak prawie każda mama jestem w nich zakochana na zabój. Dzieci są dla mnie wszystkim. Czasem czuję się zmęczona i zniechęcona, ale szybko biorę się  w garść. W tej chwili wychowuję synków sama, bo mąż pracuje za granicą. Cały czas jeszcze pracuję nad tym żeby dobrze się zorganizować. Macierzyństwo uczy mnie cierpliwości i samodzielności. Planuję tu pisać o dzieciach, prowadzeniu domu, kosmetykach i różnych kobiecych gadżetach. Chcę wymieniać się doświadczeniami z młodymi mamami i tymi którzy wiedzą sporo o macierzyństwie, kosmetykach i prowadzeniu domu.  Startujemy! :)

Nóżki moich maluszków